W Unii Europejskiej trwają prace nad ustanowieniem nowego podatku. Kogo ma on obowiązywać?

Podatek od usług cyfrowych ma obowiązywać duże firmy, które zarabiają głównie przez działalność internetową. Dotyczy to takich podmiotów jak Google, Facebook czy polskie Allegro. W sumie lista ewentualnych podatników obejmuje około 150 firm, z czego zdecydowana większość to Amerykańskie marki. Podatek cyfrowy ma być odprowadzany tam, gdzie firmy osiągają zyski, a nie tam, skąd pochodzą. Państwa członkowskie liczą na to, że dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego będzie można zyskać nawet 5 mld euro wpływu do budżetu. Nie wiadomo jeszcze, jakie zyski mogłaby osiągnąć Polska w wyniku tych zmian.

Nie dziwi szczególnie, że wiele firm sprzeciwia się tym planom. Niektóre z nich napisały oficjalny list do unijnych ministrów finansów, w którym apelują o rezygnację z nałożenia nowego podatku. Uważają, że podatek od usług cyfrowych niesie ze sobą ryzyko, zwłaszcza wobec firm działających lokalnie.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy nowy podatek zostanie wprowadzony. Przewidywany jest jednak okres przejściowy, w którym obroty firm miałyby zostać obarczone 3-procentowym podatkiem od obrotów.